14.7.15

...kiedy to pogadam.

Wiem, że ostatnie posty pojawiały się rzadko, nawet bardzo... (raz na rok - słabo;/), ale szczerze bardzo chętnie skończę historię, która zaczęła się kilka lat temu.
Na początku miałam zarys całej opowieści. Chciałam przetransformować moje wyobrażenia na słowa, mimo że nie uważam się za dobrą w pisaniu. Jednocześnie starałam się nie ingerować w fabułę Naruto, po to żeby moja opowieść mogła funkcjonować jako część świata stworzonego przez Masashi'ego KishimotoTeraz, gdy po pewnym czasie znowu spojrzałam na bloga i przypomniałam sobie, ile radości pomimo wysiłku dawało mi to, pragnę doprowadzić to do upragnionego końca.
Nie obiecuję, że rozdziały będą pojawiać się systematycznie. Nie obiecuję, że zawsze będą idealnie dopracowane i ciekawe. Obiecuję, że rozdziały będą... tylko w swoim czasie:)
Jedyne o co proszę to komentarze. Naprawdę chciałabym znać opinie innych i posłuchać krytyki.
To tyle. Nie wiem, czy zachęciłam do czytania, czy wręcz przeciwnie - zniechęciłam, jednak zapraszam, jeśli choć trochę interesuję Cię, co stanie się z Wasurenagusą i Kakashi'm. Co ich połączy i jaka jest ich przeszłość. Jakie tajemnice skrywa blondwłosa tancerka i jej towarzysze?
Wszystko i więcej znajdzie się tu.

><><><><><><

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz